Jest to moja strona o psach.

Duża odpowiedzialność

Osoba chowająca zwierzę lub posługująca się nim nie musi być jego właścicielem bądź posiadać do niego jakiekolwiek prawo. Można zatem ponieść odpowiedzialność za zwierzę, które się przybłąkało. Zasadę tę potwierdza wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie (sygn. XII GA 292/2007), na podstawie którego firma ochroniarska będzie ponosić odpowiedzialność za korzystanie z psa, którego nie jest właścicielem.

Odpowiedzialność za zwierzę oparta jest zatem na zasadzie winy (wina w nadzorze). Od odpowiedzialności tej można zwolnić się, udowadniając, że dochowaliśmy obowiązku starannego nadzoru nad zwierzęciem – następuje wtedy wyłączenie winy. Zgodnie jednak z art. 415 k.c., jeśli zwierzę występuje jako narzędzie w ręku człowieka (np. szczucie psem) odpowiada on za szkodę tak, jakby wyrządził ją swoim własnym działaniem bądź zaniechaniem.

Jeśli zatem nasze zwierzę domowe spowoduje szkodę osobową (np. pogryzienie) bądź majątkową będzie na nas ciążył obowiązek jej naprawienia. Zakres odpowiedzialności został określony w przepisach ogólnych kodeksu cywilnego. Są to w szczególności art. 361, 362, 363, 444 – 447 k.c. Istotną kwestią jest możliwość wykupienia dobrowolnego ubezpieczenia OC. Po zawarciu umowy z ubezpieczycielem odpowiedzialność majątkowa przekazana zostaje na jego ręce.

Jeżeli szkoda majątkowa nie przekracza kwoty 250 zł, posiadacza spotka odpowiedzialność za wykroczenie z art. 124 kodeksu wykroczeń.

W przypadku wystąpienia szkody na osobie możliwe jest również pociągnięcie nas do odpowiedzialności karnej. Wymiar kary będzie zależny od zaistniałego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego. Odpowiedzialność za te czyny określają przepisy ogólne kodeksu karnego (art. 156, art. 157).

Choroby Kundelków

Choroby u kundelka? Najczęściej spotykane choroby psów:
•ugryzienie przez kleszcza – jeżeli znajdziemy na naszym psie wbitego kleszcza, należy go wykręcić bądź ręką bądź pęsetą. Nie można kleszcza wyrywać ani smarować tłuszczem. Przez następne dni pilnie obserwujemy psa, czy nie ma jakichś objawów typowych dla chorób odkleszczowych (babeszjozy i boreliozy)
•babeszjoza – choroba odkleszczowa kończąca się bez leczenia śmiercią. Pierwotniaka ją powodującego można wykryć w pobranej próbce krwi, ale leczenie rozpoczyna się już w przypadku podejrzenia, przed otrzymaniem wyników badań. Objawy, które powinny nas zaniepokoić i skłonić do wizyty u weterynarza, to brak apetytu czy pragnienia, bolesność w trakcie ruchu i skoków, osowiałość i dziwne zachowanie naszego psa, ciemny mocz (w późnej fazie choroby), szybkie męczenie się i brak ochoty do zabawy. Leczenie babeszjozy jest trudne i długotrwałe. Polega na podawaniu leków niszczących pierwotniaka i osłonowo kroplówek. Często potrzebna jest również transfuzja krwi.
•borelioza – również choroba odkleszczowa, charakterystyczne dla tej choroby jest zapalenie wraz z obrzękiem wielu stawów, rumień wędrujący na skórze, gorączka, pies apatyczny i nie je. Nieleczona w późniejszym czasie może doprowadzić do zapalenia stawów i wsierdzia. Leczenie: antybiotykoterapia oraz podawanie środków przeciwzapalnych.
Zarówno przy babeszjozie jak i boreliozie najważniejsze jest zapobieganie – czyli zabezpieczenie psa przed kleszczami. Skutecznymi preparatami w walce z kleszczami są np. Fronline lub Preventix. Nie powodują one, że kleszcze omijają psa z daleka, ale dzięki nim kleszcz nie pije krwi i odpada w ciągu 48 godzin.
•kaszel kenelowy – choroba gorączkowa, z typowym „suchym” kaszlem, krztuszeniem się, odruchem wymiotnym, powiększonymi migdałkami i gorączką. Przenoszona droga kropelkową,dlatego szczególnie narażone na tą chorobę są duże skupiska psów – hodowle, wystawy, schroniska. Choroba trwa 7-14 dni. Ma tendencje do samodzielnego ustąpienia, o ile nie dojdzie do przewlekłego zapalenia oskrzeli, objawiającego się długotrwałym kaszlem warto szczenię przeciwko niemu zaszczepić. Na kaszel kenelowy warto szczeniaka zaszczepić.
•nosówka – wirusowa choroba zakaźna, dotykająca najczęściej szczenięta w wieku 3-6 miesięcy. Po kilku dniach od kontaktu z zarażonym psem, u szczeniaka zaczyna się postać oddechowa choroby, objawiająca się gorączką 40 st. C, katarem, kaszlem, zapaleniem spojówek i zmianami w gardle. Następnie po około 10 dniach przechodzi ona w postać pokarmową – wymioty, biegunka i brak apetytu. Nawet leczona nosówka po kilku tygodniach potrafi przechodzić w swoją postać neurologiczną, która charakteryzuje się drżeniem kończyn, żuchwy, czy porażeniem. Powikłaniem po nosówce może być padaczka, problemy neurologiczne, problemy z zębami itp. Leczenie jest bardzo trudne i długie z powodu niewielkiej ilości leków przeciwwirusowych. Opiera się przede wszystkim na łagodzeniu objawów choroby. Najważniejsza jest profilaktyka – szczepienie w wieku 8 i 12 tyg.
•wścieklizna – szczepimy na nią zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami raz do roku. Jest chorobą wirusową przenoszoną przez dzikie zwierzęta i bezpańskie psy. Objawami jej wystąpienia jest podniecenie, brak wrażliwości na ból, problemy z koordynacja ruchową, wodowstręt, szczękościsk, problemy z unoszeniem głowy, piana na pyska i agresywne zachowania.
•dysplazja stawów biodrowych i łokciowych – choroby genetyczne, dotyczące głównie psów ras dużych. Jeżeli rodzice naszego psa byli wolni od dysplazji, to szansa na wystąpienie dysplazji , jest poniżej 10%, ale ponieważ nie wiemy co „w garniturze chromosomów” posiada nasz milusiński, to nie pozwólmy mu biegać po schodach i utrzymujmy go zawsze szczupłego. Do skończenia przez niego roku nie zmuszajmy go również do skakania. Niestosowanie się do tych zasad u zdrowego psa nie spowoduje wystąpienia dysplazji, ale gdy ma on predyspozycje genetyczne to możemy mu oszczędzić bólu w przyszłości. Nawet jeżeli nie zamierzamy rozmnażać naszego psa to warto po ukończeniu 18 miesięcy zrobić badania na dysplazję. Po pierwsze jeżeli stwierdzimy dysplazję, to stosując odpowiednią dietę i styl życia możemy, zahamować jej rozwój i oszczędzić psu operacji. Wiadomość o wyniku, będzie też cenna dla hodowcy i właściciela reproduktora.
•krzywica – choroba młodych psów spowodowana niedoborem wapnia, lub fosforu, albo nieprawidłowym ich stosunkiem w diecie. Jest to bardzo rzadka choroba u psów. Szczenię trzymane w domu, karmione dobrze zbilansowaną karmą nie jest zagrożone krzywicą i nie trzeba podawać mu żadnych preparatów z witaminą D3.